Esencje dr. Bacha
ZABIEGI Z ESENCJAMI DR. BACHA
Terapie kwiatowe dr Bacha wykorzystywane są przez nas w terapii biorezonansowej w celu wpływania na niekorzystne stany emocjonalne pacjentów. Poprzez podawanie esencji w formie energetycznej informacji, powodujemy to, że pacjenci powracają do równowagi emocjonalnej w delikatny, ale jakże trwały sposób. Pamiętajmy, że wiele leków konwencjonalnie stosowanych nie leczy przyczyny choroby, lecz tylko jej symptomy. Stan wewnętrznej harmonii jest zarazem składową wielu czynników, tj. higieny osobistej i otoczenia, odżywiania, rodzaju myśli jakie wytwarzamy i wysyłamy do innych osób…
Doktor Bach czuł się gotowy do tego, aby poświęcić swój czas na szukanie czystego leku, który pomógłby pacjentowi przezwyciężyć depresję, odzyskać nadzieję, entuzjazm oraz przywróciłby pozytywne myślenie. Przypuszczał też, że leków takich należy szukać w naturze, wśród krzewów, drzew i kwiatów. Dlatego też w roku 1930 porzucił pracę w Londynie i wyjechał na wieś.
Podczas pobytu na wsi Doktor Bach bardzo uwrażliwił się na przyrodę i energie świata roślin. Przed odkryciem każdego leku sam zazwyczaj odczuwał określony negatywny stanu umysłu. Towarzyszyły temu często fizyczne dolegliwości. W takim stanie przemierzał okoliczne pola i łąki, aż odnalazł odpowiednią roślinę leczniczą. Dzięki doskonałej intuicji wyczuwał jej duchowy potencjał, kładąc płatek kwiatu na dłoni lub na języku. Kiedy natrafiał na odpowiedni okaz, symptomy fizyczne i psychiczne ustępowały. W ten właśnie sposób Doktor Bach odkrył i stworzył zestaw 38 esencji kwiatowych. Za wyjątkiem paru, wszystkie pochodziły z okolicznych terenów.
Swój zestaw 38 esencji podzielił na siedem grup w zależności od występujących u pacjenta stanów psychicznych:
- strach, lęki
- niepewność
- brak zainteresowania otoczeniem
- samotność
- nadwrażliwość na wpływy zewnętrzne
- przygnębienie, rozpacz i zwątpienie
- nadopiekuńczość i nadmierna troskę o innych
Doktor Bach zastanawiał się nad sposobem wykorzystania potencjału energetycznego danej rośliny w terapii. Pewnego dnia zauważył, że rosa, która zbiera się na płatkach kwiatu, zostaje w pewien sposób zaimpregnowana wibracją rośliny i posiada właściwości uzdrawiające. Początkowo poświęcił więc dużo czasu na zbieranie rosy o poranku. Praca ta była jednak bardzo żmudna i nieopłacalna – wymagała zbyt dużego nakładu sił w stosunku do osiąganych efektów. Dlatego też naukowiec zmuszony był wymyślić inną metodę pozyskiwania leków. Wkrótce wpadł na pomysł, który nazwał 'metodą słoneczną’. Polegał on na umieszczeniu świeżo zerwanych, dojrzałych kwiatostanów w szklanej miseczce i wystawieniu jej na trzy godziny na działanie słońca (tak blisko rośliny – matki, jak to możliwe). Metoda okazała się w pełni skuteczna – kwiaty pozostawione w wodzie na skutek działania promieni słonecznych przekazywały jej swoją energię. Do wody, nasyconej w ten sposób kwiatowymi wibracjami, dodawana była brandy jako środek konserwujący.
W przypadku niektórych drzew oraz kwiatów rozpoczynających swe kwitnienie wczesną wiosną, kiedy słońce nie było wystarczająco silne do zastosowania metody słonecznej, Doktor Bach stosował 'metodę termiczną’. Krótkie gałązki z kwiatami lub baziami, zamoczone w wodzie, poddawał działaniu ognia, dzięki czemu osiągał taki sam efekt, jak w pierwszym przypadku.
W obu metodach Doktor Bach łączył niejako energie czterech żywiołów do uzyskania leku o wysokim potencjale energetycznym: energię ziemi, która miała kontakt z rośliną, energię wody, która była używana do utrwalenia wibracji, energię powietrza i ognia (proces odbywał się na powietrzu w czasie słonecznej pogody). Wszystkie te czynniki sprawiają, że leki Doktora Bacha są silnym nośnikiem czystych i subtelnych wibracji natury.
Terapie kwiatowe dr Bacha wykorzystywane są przez nas w terapii biorezonansowej w celu wpływania na niekorzystne stany emocjonalne pacjentów. Poprzez podawanie esencji w formie energetycznej informacji, powodujemy to, że pacjenci powracają do równowagi emocjonalnej w delikatny, ale jakże trwały sposób. Pamiętajmy, że wiele leków konwencjonalnie stosowanych nie leczy przyczyny choroby, lecz tylko jej symptomy. Stan wewnętrznej harmonii jest zarazem składową wielu czynników, tj. higieny osobistej i otoczenia, odżywiania, rodzaju myśli jakie wytwarzamy i wysyłamy do innych osób..
Wynalazcą terapii kwiatowej był brytyjski lekarz (bakteriolog, patolog, homeopata) Edward Bach (1886-1936), który poświęcił większą część swojego życia, szukając naturalnego środka, zdolnego uzdrawiać przyczynę wszelkich dolegliwości – stan psychiczny pacjenta. Po przeprowadzeniu licznych obserwacji zauważył, że wewnętrzne napięcie, spowodowane różnymi stanami psychicznymi (np. strachem, niepokojem, frustracją, zniecierpliwieniem, gniewem, rezygnacją, przygnębieniem, poczuciem winy, żalu, tęsknoty lub osamotnienia) objawiają się często w ciele fizycznym jako określona dolegliwość (np. wrzód żołądka, bóle głowy, nadciśnienie, egzema, astma itp.). Dlatego też Bach traktował wszelkie negatywne stany psychiki jako przyczynę dysharmonii, a dolegliwość w ciele jako jej wynik. Usunięcie i stłumienie samych symptomów (np. poprzez podanie tabletki przeciwbólowej) nie jest wystarczające, gdyż należy przede wszystkim uzdrowić źródło choroby, które powstaje w umyśle. W celu uzdrowienia przyczyn chorób – czyli negatywnych stanów psychicznych Bach posłużył się ekstraktami, które pozyskał metodami homeopatycznymi z dziko rosnących kwiatów. Jego metoda zaczęła przynosić rewelacyjne efekty. Odkrywanie wszystkich 38 esencji było dla Bacha długim procesem. Swoje eksperymenty przeprowadzał w wiejskiej okolicy Oxfordshire, gdzie kupił dom – obecne Centrum w Mount Vernon. Doktor Bach odkrył i stworzył zestaw 38 esencji kwiatowych. Za wyjątkiem paru, wszystkie pochodziły z okolicznych terenów.
Swój zestaw 38 esencji podzielił na siedem grup w zależności od występujących u pacjenta stanów psychicznych: strach, lęk; niepewność; brak zainteresowania otoczeniem; samotność; nadwrażliwość na wpływy zewnętrzne; przygnębienie, rozpacz i zwątpienie; nadopiekuńczość i nadmierna troskę o innych. Doktor Bach zastanawiał się nad sposobem wykorzystania potencjału energetycznego danej rośliny w terapii. Pewnego dnia zauważył, że rosa, która zbiera się na płatkach kwiatu, zostaje w pewien sposób zaimpregnowana wibracją rośliny i posiada właściwości uzdrawiające. Początkowo poświęcił więc dużo czasu na zbieranie rosy o poranku. Praca ta była jednak bardzo żmudna i nieopłacalna – wymagała zbyt dużego nakładu sił w stosunku do osiąganych efektów. Dlatego też naukowiec zmuszony był wymyślić inną metodę pozyskiwania leków. Wkrótce wpadł na pomysł, który nazwał „metodą słoneczną”. Polegał on na umieszczeniu świeżo zerwanych, dojrzałych kwiatostanów w szklanej miseczce i wystawieniu jej na trzy godziny na działanie słońca (tak blisko rośliny – matki, jak to możliwe). Metoda okazała się w pełni skuteczna – kwiaty pozostawione w wodzie na skutek działania promieni słonecznych przekazywały jej swoją energię.
Do wody, nasyconej w ten sposób kwiatowymi wibracjami, dodawana była brandy jako środek konserwujący. W przypadku niektórych drzew oraz kwiatów rozpoczynających swe kwitnienie wczesną wiosną, kiedy słońce nie było wystarczająco silne do zastosowania metody słonecznej, Doktor Bach stosował „metodę termiczną”. Krótkie gałązki z kwiatami lub baziami, zamoczone w wodzie, poddawał działaniu ognia, dzięki czemu osiągał taki sam efekt, jak w pierwszym przypadku. W obu metodach Doktor Bach łączył niejako energie czterech żywiołów do uzyskania leku o wysokim potencjale energetycznym: energię ziemi, która miała kontakt z rośliną, energię wody, która była używana do utrwalenia wibracji, energię powietrza i ognia (proces odbywał się na powietrzu w czasie słonecznej pogody). Wszystkie te czynniki sprawiają, że leki Doktora Bacha są silnym nośnikiem czystych i subtelnych wibracji natury.
Na czym polega terapia Doktora Bacha?
Aby zobrazować zasadę działania tej terapii, należy posłużyć się przykładem „peeling off the onion” (obieranie cebulki), podanym przez jej twórcę – brytyjskiego lekarza Edwarda Bacha (1886-1936). Doktor Bach porównał osobowość człowieka do małej cebulki. U człowieka, już od najmłodszych lat narażonego na różne czynniki zewnętrzne, mogą powstać najprzeróżniejsze przeszkadzające emocje, przypominające warstwy w cebuli. Stają się one coraz liczniejsze i grubsze – odgraniczają osobę od jej prawdziwej natury – esencji. Celem terapii jest zatem rozpuszczenie (uzdrowienie) każdej z tych warstw. W praktyce wygląda to zazwyczaj w ten sposób, że osoba przychodzi do gabinetu w stanie ogólnego pomieszania. Cierpi z powodu różnych stanów psychicznych, którym towarzyszą niejednokrotnie dolegliwości fizyczne. Pierwszym krokiem w terapii jest to, aby klient uświadomił sobie co naprawdę przeżywa i dlaczego. W wielu przypadkach osoby te nie są w stanie określić dokładnie jak się czują, ani nazwać swoich emocji. Dzięki pomocy doświadczonego terapeuty uczą się rozpoznawać przeżywane stany psychiczne i rozpoczynają pracę nad nimi. Jako narzędzie terapeutyczne wykorzystuje się tutaj esencje pozyskiwane metodami homeopatycznymi z dziko (lub pół-dziko) rosnących kwiatów. Pomagają one osobie zrównoważyć wszelkie emocje. W trakcie terapii, osoba staje się coraz bardziej świadoma tego co przeżywa i dlaczego. Może lepiej zrozumieć swoją psychikę i poznać tendencyjne zachowania wyłaniające się w trudnych sytuacjach oraz sposoby radzenia sobie z nimi.
Jak działają esencje kwiatowe?
W terapii kwiatowej mamy do dyspozycji 38 esencji – każdą z nich stosuje się na określony stan psychiki. Działanie esencji można przyrównać do uzdrawiającego dźwięku, który rozbrzmiewa w przestrzeni. Osoba potrzebująca zrównoważenia, poprzez przyjmowanie esencji, dostraja się niejako do ich naturalnych wibracji. W momencie, kiedy następuje całkowite zrównoważenie – osoba harmonizuje z energią kwiatu. Z tego powodu esencje są całkowicie bezpieczne; nie ma możliwości przedawkowania lub uzależnienia się od nich. Mimo iż doktor Bach sporządził tylko 38 różnych esencji, uważa się ten system za całkowicie zaspokajający wszelkie wymagania terapeutyczne. Chociaż natura ludzka jest bardzo skomplikowana, poprzez mieszanie odpowiednich esencji, mamy możliwość sporządzenia mieszanki dla każdej osoby (obliczono, że istnieje możliwość sporządzenia 293 milionów kombinacji).
Dr Euard Bach (1886-1936)
“Choroby nigdy nie wyleczy się współczesnymi materialistycznymi metodami, a to z tego prostego powodu, że przyczyna choroby nie jest materialistyczna. To, co uznajemy za chorobę, jest jedynie ostatnim stadium o wiele głębiej tkwiącego braku uporządkowania”.